Strony

czwartek, 16 maja 2013

To wybuch rozerwał paczkę? Nie to eksplozja!! Radości i kolorów!!

 2, 14, 16, 17, 31, 32... Pamiętacie tę zagadkę sprzed paru dni? Nikt nie podał odpowiedzi, choć wydaje mi się, że Rincewind99 chyba przez moment o tym pomyślała.. mam rację? ;)

Dziś pokażę Wam odpowiedź, bo po wczorajszym dniu, kiedy straciłam wiarę w ludzi, do których wychodzi się z sercem na dłoni, a oni łżą później w żywe oczy, bez skrupułów, mimo, że pod przysięgą i do tego w sprawie dzieci, a właściwie na ich szkodę.. Po prostu czuję się wypruta do samego dna człowieczeństwa z wytrawioną jadem ludzkim całą radością i energią, a to nie jest dobry nastrój do pisania notek...

Jednak "rozwiązanie zagadki", które przyszło dziś pocztą, po niemal tygodniu czekania, na trochę oderwało mnie od rozczarowania moją naiwnością, i przywróciło na normalne tory, kiedy biegłam galopem do drzwi krzycząc radośnie "listonoszka! listonoszka!" ;)

- żeby mnie częściej tak ludzie witali! - rzuciła sprawczyni mojej radości, kiedy otworzyłam drzwi ze stwierdzeniem
- Tak bardzo! Bardzo! na panią czekałam !! ;D
 Podała mi niewielką płaską kopertę i kwit do podpisu.
Zanim pomyślałam, i dotarłam choćby do kanapy, koperta była już w strzępach...
I na następną godzinę zniknęłam dla swoich myśli sortując, próbując, fotografując, ciapając, testując, porównując, rozsypując.... ;)
Ale same popatrzcie:


te stonowane, od matowej bieli, przez beże i szarości, po iskrzącą czerń:


i te żywiołowe, które, mam nadzieję sprawią, że i moje makijaże takie będą :)


i rzut z góry:
uwierzcie, każdy kolor jest inny! ;)


i kolorki:


Jeżeli pamiętacie, miałam dylemat, czy pójść w kolory odważne czy codzienne, więc zaszalałam i wzięłam oba ;) w końcu raz się żyje, prawda? ;)


I jeszcze testy na mokro plus rzut na otwarte pudełeczka ;)
Jak tylko dopracuję notkę malinową, planuję usiąść przed lustrem i poprawić sobie nastrój jeszcze bardziej, nie tylko na przedramieniu ;)

I wiecie co? Jak to cudownie być kobietą.. Nawet kiedy wszystko przybiera czarne barwy, możemy usiąść przed lustrem, złapać za pędzelki i... same nadać życiu kolorów, na przekór wszystkiemu ;)
























Wasza Cholera Naczelna, która obiecuje, że jutro wróci do siebie i z pięknie pomalowanym pancerzem wysmaruje Wam porządną recenzję kremu, który ma uprzyjemniać twarde stąpanie po ziemi ;*

53 komentarze:

  1. jakie śliczne kolorki :) czekam na efekty szaleństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? :)
      ja też czekam na efekty, ciekawa, czy mi coś luzkiego wyjdzie na twarzy ;)

      Usuń
  2. Umarłam z zazdrości..TEŻ CHCĘ TAKIE CUDA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie umieraj! bo się popłaczę za Tobą i wszystko spłynie ;)

      Usuń
  3. Cudowne <3 z niecierpliwością czekam na makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te żywiołowe przepiękne chociaż stonowane też ładne. Mimo, że się nie maluję to marzą mi się takie dla samego napawania się ich posiadaniem i oglądaniem tych ślicznych kolorów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh tak, ja dziś właśnie tak się terapeutowałam ;) posiadaniem, dotykaniem, pacianiem po łapkach... boskie uczucie :D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. oby tak samo się na skórze sprawowały jak wyglądają, prawda? ;)

      Usuń
  6. Zazdrościłabym, ale nie gustuje w kolorowych kosmetykach, tak więc tylko ciesze się Twoim szczęściem ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. ah raz się żyje ;) a czasami trzeba dać upust swoim kaprysom ;)

      Usuń
  8. no tak przeciez pisalas o swojej nowej milosci :D ze tez ja glupia na to nie wpadlam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yyy... znaczy gdzie? ;) bo teraz zgłupiałam..
      bo pisałam o tym, że zakochałam się w lakierze.. ale cienie przyszły dopiero dziś ;)

      Usuń
    2. na forum łosiu :D

      Usuń
    3. hmmm... to zakręcona jestem bardziej niż myślałam, bo sądziłam, że tylko płakałam Wam, że nie przychodzi nic ;)

      Usuń
  9. Oooo każda Ci tutaj zazdrości !! Czekamy na efekty :) Cudownie ,że wziełaś czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, nad czerwienią myślałam najdłużej, bo chciałam wziąć jedną, a podobały mi się trzy ;)

      Usuń
  10. O matko! jak kolorowo, głowa do góry i teraz aby każdy dzień był tak piękny i kolorowy jak te cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ piękności :D
    Ale zaszalałaś, to prawda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki bogu trafiłam promocję, ale fakt, zaszalałam ;) to takie oczyszczające czasami ;D

      Usuń
  12. Oo łoho! niezła ilość i wybuch kolorów ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak kraść to miliony, jak bzykać to księżniczki, a jak kupować to hurtem ;D

      Usuń
  13. Ale się będzie działo:) Bardzo fajne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie strasz, bo się zestresuję i wyjdzie co najwyżej nadgniłe zombie ;D

      Usuń
  14. Cudeńka! Ale znając mnie użyłabym tylko tych najbezpieczniejszych kolorów i to też pewnie tylko kilka razy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też, dlatego podjęłam postanowienie: koniec z bezpiecznymi ograniczeniami, chcę się nauczyć tak ślicznie i kolorowo jak dziewczyny dookoła ;) i będę do tego dążyć całą sobą :)

      Usuń
  15. Chcesz żebym zawału dostała ?:) te kolory są nieziemskie i przyprawiły mnie o kołatanie serca ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zawałuj się! bo musisz teraz wstawiać mnóstwo makijaży u siebie, bym mogła się nauczyć malować ;D

      Usuń
  16. jakie piękne :)
    a co to są?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pigmenty do makijażu :) ale właśnie zaskoczyłam, że nie dostałam ulotki producenta!

      Usuń
  17. Piękne :) naprawdę Fajnie jest być Kobietą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, coś mi chodziło po głowie :D Numerki skojarzyły mi się od razu z wyborem kolorów... tylko nie wiedzialam do czego :)

    WOW! Nie dziwię się Twojej radości. Muszą być cudowne! Mam nadzieję, że blog zasypie teraz lawina kolorowych makijaży :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo faktycznie, pytałam o Wasze typy w ilości 10 sztuk tylko ;)
      ale później się okazało, że 10 to za mało ;)

      Usuń
  19. Normalnie nie wiedziałabym od jakich kolorkow zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja na razie nie mogę kupować cieni, bo dostałam pod choinkę zestaw 120 kolorów. Nudzić się nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niesamowite tęczowe zamówienie:) Cieszę się razem z Tobą:) A ludzie, cóż, czasem jest trudno, ale na pewno po deszczu wyjdzie słońce:)

    OdpowiedzUsuń
  22. łaaa!! co za boskości :D ja też się tak zawsze ciesze na widok listonosza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak zawsze to nie, bo na razie wciąż więcej rachunków niż paczek, ale jak już na coś czekam... ;)

      Usuń
  23. Jakie cudności :)
    Co do nadawania życiu kolorów kosmetykami, to też tak mam. U mnie się to przejawia tym, ze posiadam wiele próbek cieni mineralnych, przepięknych, ale w zupełnie nie moich kolorach (jakieś pomarańcze, złota, istne brokaty itp) i to tak bardzo, że wyglądam w nich gorzej niż bez makijażu, ale prawdziwą przyjemność sprawia mi ich oglądanie, poprzekładam je sobie , pomażę po dłoni i od razu humor lepszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, no ja też już widzę, że części z tych nie wykorzystam inaczej niż do konkursów, ale zabawa nimi jest taaaka przyjemna ;D

      Usuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna