Strony

wtorek, 12 marca 2013

Prooooszę :)

Dziewczyny, mam do Was prośbę.
Chciałabym wziąć udział w tych wszystkich zabawach odnośnie włosów, paznokci, denka..
Przybliżyłybyście mi zasady? Wiem, że "po prostu zrób fotki i wstawiaj", ale wiem też, że jakieś niepisane [a może pisane?] zasady funkcjonują, by to było spójne, zapewne też grupujecie się w celu porównywania efektów..

 
obrazek z demotywatory.pl


Bardzo chciałabym dołączyć, ponieważ wiem, że to mnie zmobilizuje do systematyczności, a jak wiadomo, początki zawsze są trudne, i kiedy nie ma się grona czytelników, obserwatorów i komentujących, łatwo stracić wiarę w to, że jest sens prowadzić takiego bloga rzetelnie i inaczej niż po prostu dzienniczek w stylu "użyłam, ok, kosztowało tyle i tyle, dopisać do listy zakupów", by po dłuższym czasie nie zapomnieć co jak i jakie było ;)

Albo przynajmniej, jak robicie fotki zakupowe i 'denka'? zbieracie cały miesiąc, robicie fotkę na koniec i dopiero używacie? Co robicie, by zdjęcia włosów były wymierne? W końcu w każdym miesiącu, dniu i o porze jest inne światło, i nie ma możliwości tak trafić, by na przykład latem trafiać na pochmurne dni, albo zimą na słoneczne...

Pomożecie? 

Cholera Naczelna


2 komentarze:

  1. Fotki zakupowe/przesyłki robię tuż po otrzymaniu/zakupach... Czasem robię posty pojedyncze, ostatnio zbiorcze...
    Denka nie robię, bo nie mam miejsca na zbieranie w domu pustych opakowań. Od razu je wyrzucam.
    A udziału w zabawach raczej nie biorę, więc nie pomogę :( Zdjęć włosów też nie robię.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie też tak myślałam o robieniu od razu, a dziwiło mnie, że dziewczyny robią raz a hurtem :) ja nie umiem wytrzymać i czekać z otwieraniem nowych rzeczy ;) taki mój bzik ;)
    A czemu nie bierzesz udziału w zabawach? wyglądają całkiem sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna