Dziewczyny,
wczoraj zatrzymali nam Najmłodszą Cholerę w szpitalu. Pojechałyśmy na rutynową kontrolę, okazało się, że nowotwór wrócił i wymaga szybko ponownej operacji.
Chciałabym w związku z tym poprosić Was o trochę dobrej energii w jej stronę, modlitw może...
Bo nasz Anioł Stróż już chyba nie daje rady, a ja nie mam w tej chwili głowy na negocjacje z nim w tym temacie...
Cholera Naczelna
Kosmetyki, triki, przepisy, fryzury, gadżety, recenzje... Wszystko, co dotyczy "Kobietowych Spraw".
Przesyłam mnóstwo dobrej energii i myślami jestem z wami.
OdpowiedzUsuńKochana śle pozytywną energię od wczoraj i myślami jestem z Wami.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, a nie ,ja WIEM że wszystko będzie dobrze!
Trzymajcie się Dziewczyny. Musi być dobrze!
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Wami, będzie dobrze :* Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym jakoś pomóc, póki co trzymajcie się wszyscy a Ja będę wspierać modlitwą .Przecież jak wszyscy złączymy siły w modlitwie to nie ma innej opcji , pomoże !
OdpowiedzUsuńCo do słowa zgadzam się!
Usuńtrzymajcie, również ślę dużo pozytywnej energi,musi być dobrze !
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka! Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńWiem, że łatwo się mówi, a ciężko wykonać - ale bądźcie dobrej myśli! Polecam film Secret! Jestem z Wami!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki :*zdrówka kochane ...trzymajcie się :*
OdpowiedzUsuńCałym sercem jestem z Wami!
OdpowiedzUsuńTrafiłam przez przypadek, ale też będę wspierać energią i modlitwą <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i myślę pozytywnie!:*
OdpowiedzUsuńKochana oczywiście, że jestem z Wami i przesyłam jak najwięcej pozytywnej energii !! Mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśni i będzie dobrze :* Pozdrów młodą ode mnie i jak najmocniej uściskaj :*
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dziewczyny!
OdpowiedzUsuńNie załamujcie się, ani nie poddawajcie - będzie dobrze! Anioł Stróż strzeże, i według woli Bożej - dopuszcza, ale nie opuszcza :) Naprawdę ! Wiem, że to trudno pojąc w takiej chwili - ale cóż innego mogę powiedzieć - jak nie to że wiara czyni cuda!!!
OdpowiedzUsuńProponuję stworzyć żywy różaniec, pomódlmy się wszyscy przez najbliższe wieczory pokładając ufność i nadzieję w Panu! Musi być dobrze :)!
OdpowiedzUsuńPotrzeba jedynie wiary! I każde nasze cierpienie ma jakiś sens, warto przyjąć je jako naukę od samego Boga, chociaż w takiej sytuacji wydaje się to absurdalne.
Będę pamiętać w modlitwie! Trzymajcie się tam!
myślę cały czas o Was....bardzo mocno przytulam...i posyłam tony dobrej energii....
OdpowiedzUsuńWierzę że będzie dobrze. Moja siostra miała złośliwa prawie 30 lat temu. Nie powiem że jest idealnie zdrowa bo naświetlania swoje zrobiły, ale rak zażegnany. Będzie dobrze, na pewno. :) Będę się modlić. :)
OdpowiedzUsuńw modlitwy za bardzo nie wierzę, ale w pozytywne myślenie i pozytywną energię tak! będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!!
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńMój chłopak przeszedł 2 nowotwory, 2 chemie to nie jest łatwa rzecz do zniesienia, wiadomo, jednak teraz wszystko z nim dobrze, po chorobie właściwie (przynajmniej na zewnątrz) nie ma śladu. Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć - wszystko się ułoży! Mocno trzymam kciuki za Twoją córeczkę i za Ciebie.
OdpowiedzUsuń