Strony

wtorek, 30 lipca 2013

Łatwy, szybki i wyrazisty mani na różu ;) - TUTORiAL

Wpadłam do firmy PrawieBratowej na szybkie plotki, a ta, jak to na spostrzegawczą Bestię przystało, natychmiast zauważyła mój pink mani, który machnęłam w pośpiechu przed wyjazdem na zlot...

- Ale fajne! Kto Ci robił?
- Ja sama
- Niemożliwe, a prawa dłoń?
- Też sama :)
- No ale jak?

Kochana PrawieBratowo, otóż tak:


Specjalnie dla Ciebie również w wersji na dłoń prawą w wersji a'la negatyw ;) - szybki tutek krok po kroku w dwóch odsłonach :)

Uprzedzam o dużej ilości zdjęć, i małej ilości opisów [małej jak na mnie oczywiście ;) ] :P

Zacznijmy od tego, że wzorek wykonuje się bardzo szybko. Nie czekamy aż lakier zaschnie, co ja osobiście lubię nie tylko za szybsze tempo wykonania, ale i za to, że po zaschnięciu warstwa jest całkowicie gładka a kolory ładnie zespolone są ze sobą :)

Uwaga! Należy wykonywać zdobienie po jednym palcu róż/czerń/biel, i dopiero przechodzić do kolejnego, by emalie się stapiały, a jedynie brokacikiem machnąć na koniec na wszystkie ;) Dobrze też, by linery nie były za płynne, a lakiery nie szybkoschnące ;)


Przygotowujemy płytkę paznokcia, dziś dla odmiany, nie użyłam odżywki, tylko polerkę :) .
Estetki z góry przepraszam za skórki i inne niedociągnięcia, czekam na bloczki, a dostałam tak fajne lakiery na zlocie, i dłużej juz nie wytrzymam nie zmywając tego co mam na pazurkach ;)


malujemy pastelowym różem, ja wybrałam Wibo, które już miałyście okazję oglądać w recenzji u mnie :)


i od razu dużą kroplą drugą warstwę...


Nie czekając aż przeschnie [wręcz przeciwnie], łapiemy za czarny liner, i na granicy kolorów płytki ciągniemy pewnym ruchem linię, po łuku, tak do 2/3 szerokości paznokcia.



a następnie, z przeciwnej strony, tak prawie od połowy długości, malujemy łagodną "falkę" do końca pazurka. Poprowadźmy ją blisko końca poprzedniej linii, to lakier nam się przesunie, i uzyskamy świetny efekt "przeciągnięcia".


poniżej robimy "falkę przeciwstawną", dzięki czemu uzyskamy listek. Powtarzamy takie "falki" poziomo, nad pierwszą kreską.

i znów niemal pionowo, lekko skośnie ;) tworząc trzeci, górny listek.


Poniżej pierwszej kreseczki "stawiamy" trzy malutkie kropki:


a następnie, pojedynczymi pociągnięciami wypełniamy płatki bielą, ale niedokładnie!



i na koniec drobiazg, który robi różnicę.. nie wiem, czy wyłapiecie to na zdjęciu.. generalnie chodzi o efekt zmiękczenia i lekkiego rozmycia..


.. a mianowicie delikatny, przezroczysty "brokacik" ;) ja użyłam "śniegu" Delii, który sprawiłam sobie z myślą o... zimie :D i zimowych wzorkach oczywiście :D
Przed tym detalem warto jednak chwileczkę poczekać na podeschnięcie linerów, bo mogą się rozmazać [co będzie widać na zdjęciach ;) ]



i efekt końcowy :)
Jak Wam się podoba? :)


użyte lakiery i linery:
[zwróćcie uwagę na zdjęcie 2 i nieco inny układ listków na kciuku :) ]


 




i całość zespołu w pełnym słońcu ;)


A teraz wersja bardziej awangardowa, czyli błyszcząca czerń z różem i bielą, w pokazie malowania wzorku na prawej dłoni [jestem totalnie i skrajnie praworęczna ;)] :)

Najpierw, dla kontrastu, czarny lakier z drobinkami, u mnie to był MIO No96, którego recenzowałam Wam TUTAJ :) [klik] 


Później kreseczka łukiem w miejscu granicy wolnej płytki różowym linerem [u mnie firmy Art Nail, które bardzo lubię]


listki, zaczynając o dołu do góry, i trzy kropeczki...


białe wypełnienie


i koniec :)


Nie przejmujcie cię "niestarannością" wykonania. Tym się różni nail art od naklejek, że widać po nim pociągnięcia pędzelków, a drobne różnice we wzorkach tylko podnoszą wartość pracy, jako prawdziwego rękodzieła od A do Z :) 

A dla tych, które dotrwały do samego końca, w nagrodę mały trik, który pozwala mi malować takie proste łuczki na prawej dłoni, a przyznam, że długo męczyłam się z koślawcami i telepaniem się łapek ;)
Otóż, ja osobiście kładę prawą dłoń na blacie, opieram stabilnie lewą rękę z pędzelkiem, umieszczając jego końcówkę na wybranym paznokciu, i bardziej nawet manewruję... pazurkiem dłoni prawej, przekręcając go delikatnie, niż lewą ;)  Oba nadgarstki muszą być pewnie wsparte o podłoże, a ramiona i kark - rozluźnione. To bardzo ważne. Wtedy dłonie nie będą się trząść :)
Kilka pewnych ruchów, i takie proste płatki, a co za tym idzie, mnogość wzorów, Wam nie straszne.


I jeszcze na szybko użyte przeze mnie emalie:


A teraz kończę, zanim znowu zniknie nam prąd na kolejne kilkanaście godzin... Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku po ostatniej nocy?

I pytanie dnia ;)
Podoba Wam się? :) Chcecie czasami tutoriala z malowania prostych w wykonaniu, ale i efektownych pazurków przez zwykłe kobiety, a nie tylko niedoścignione mistrzynie tej dziedziny? ;)

Cholera Naczelna

Ten wpis możecie również przeczytać na portalu PnK: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/175/szybki-mani-kwiatowy-na-mokro-tutorial

46 komentarzy:

  1. nie powiem żeby to było łatwe mi ręka drży jak babuni gdziesz taki wzorek precyzyjny namaluje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też :D masakrycznie ;)
      dlatego nadgarstki muszą być oparte o blat, a pracujemy tylko śródręczem i palcami, z rozluźnionymi mięśniami karku i ramion [to ważne]. Wtedy drżenie nie występuje. :)

      Usuń
  2. Chcę jak najwięcej tutoriali w Twoim wykonaniu! Po Twojej chusteczkowej fryzurze stałaś się moim guru! :) (próbowałam zrobić u siebie i mi nie wyszło :(, cały tył się poodwijał, jedynie boki siedziały na swoim miejscu, chyba muszę zapuszczać)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest jakiś netowy skrót na "Wstydam się" ? ;)

      A co do fryzurki, jestem jedyną, którą znam, której wyszło to za pierwszym razem [fart nowicjusza ;)]. Spróbuj poprowadzić tył wyżej, w połowie głowy, i ciaśniej :) skoro wyszły Ci boczki, to znak, że długość włosów masz już odpowiednią, tylko umiejscowienie koka trzeba lekko przesunąć ;)

      I gratulacje, że spróbowałaś, i w większości Ci wyszło :*

      Usuń
  3. bardzo dokładny instruktaż, wszystko wydaje się być takie proste. masz piękne paznokcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, że trudno w to wierzyć patrząc tylko na zdjęcia, ale JEST proste :) najtrudniejsze jest... spróbowanie pierwszy raz ;P

      Usuń
  4. Cholero :D jak zwykle błyszczysz! :D super paznokcie :D niech ja tylko te moje niedorajdy zapuszczę!!! :) buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a przez Ciebie Whatko, jak zwykle obrastam w piórka ;) :*

      a po co zapuszczać? przesuń linie i użyj delikatniejszych barw, będzie wzorek jak znalazł na krótkie pazurki :)

      Usuń
  5. Właśnie, jak wzorki nie są identyczne w 100% to jest istna zajebioza :) Ty to chyba jakiś ASP kończyłaś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zero powtarzalności i nie trzeba podpisywać "hand made", prawda? ;)

      nie, do ASP mi baaardzo daleko :D w życiu kreski prostej nie namalowałam bez linijki, dlatego tak lubię wzorki z "falkami" :D

      Usuń
  6. Piękne! Nie mam tylu lakierów, a do wzorków już dawno nie używam, ale jak będę mieć okazję to pozwolę sobie wykorzystać, bo to pięknie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzenn, dwa linery, jeden lakier, i.. "dajesz czadu mała!" :P

      Usuń
  7. wyglada fantastycznie, podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie Ci to wyszło ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się :) Nigdy nie malowałam wzorków na swoich paznokciach.... Muszę zatem spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pokazać rezultaty :* , a później zmodyfikujemy nieco i Młodym będziemy malować ;)

      Usuń
  10. Świetne zdobienie, bardzo estetycznie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak się starałam, żeby było "tylko machnięte" ;)

      Usuń
  11. mi się czarna wersja naj podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię takie "kontrasty charakterów" ;) a czerń z kapką różu, to jeden z moich ulubionych :)

      Usuń
  12. Heh, a ja jestem oburęczna, co oznacza, że obiema dłońmi maluję tak samo źle ;)) Fajny ten wzór, choć nie przepadam za "rurzem", ale w połączeniu z czernią nabiera charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahha, genialne :D

      ja róż pokochałam właśnie zaczynając od drobnych akcentów typu różowa czacha na czarnej skórze ;)

      zresztą, kolory podałam jako przykładowe :) zimą to samo w zestawie biel/błękit/srebro, a na gorrrącą noc czerń/czerwień/zieleń... będą perfekcyjne :)

      Usuń
  13. fajnie ale ja i tak nie dałabym rady ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Paznokcie super:) wzorki bardzo mi się podobają ale niestety nic nie zrozumiałam z tego Twojego końcowego sposobu;)zresztą nie mam cierpliwości i pewnie zabierając się do tego i tak pomalowałabym pazokcie na jeden kolor. Może masz ochotę wziąć udział w rozdaniu na moim blogu? do wygrania są kosmetyki firmy Balea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z końcowego? :) jest tylko jeden ;)

      nie omieszkam zajrzeć :)

      Usuń
  15. Za bardzo mi się ręce trzęsą na takie wzorki ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, zawsze możesz to wykorzystać, i stworzyć jakiś nowy, jedyny w swoim rodzaju wzorek dzięki temu ;)

      Usuń
  16. Jaki cudowny wzorek. Wow, wspaninałe!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czarna wersja jest obłędna! Różowa też piękna, ale czarna... cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię ciemne, a wręcz czarne pazurki z jasnymi i wyraźnymi wzorkami :)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. a najważniejsze to zacząć ;)

      Usuń
    2. jasne;) gdyby na cienkim pędzelku było mniej lakieru, wzorki byłyby cieńsze i smuklejsze, łatwiej by było malować i ewentualnie korygować niedociągnięcia. Ja zawsze lekko maczam pędzelek w resztkach na ściance na gwincie.

      Usuń
    3. przy malowaniu na mokro lepiej nie mieć zbyt suchego pędzelka ;)
      zresztą, ja lubię taki "zmierzwiony" efekt ;)
      kiedy chcę bardzo delikatnie i cieniutko, to używam specjalistycznych pędzelków :) ale tutaj staram się pokazywać w wersji "dla ludzi" ;)

      Usuń
  19. Efekt końcowy- rewelacyjny!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeju, pracochłonne ale piękne !! :) W ogóle na czarnym mnie oczarowało bo ma charrakter :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. często maluję na czarnym tle, więc może jeszcze kiedyś znajdziesz coś fajnego dla siebie :)

      Usuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna