No to machnęłam jej na jednym oku, tak na szybko, małą pajęczynkę:
Do tego nastroszone i podpięte na jedną stronę włosy, czerwona bluzeczka z czarną koronkową na wierzchu i stylizacja jak się patrzy na taką okazję ;)
Wykorzystałam: dwustronną, czerń/biel, kredkę Maybeline, liner złoty Virtual, Tusz Lovely Volume Booster, a to wszystko na bazie do oczu Essence, coby nie spłynęło przy tych kilku godzinach występów na scenie.
Bajecznie łatwe do zrobienia, efekt ciekawy i rzucający się w oczy nawet jako tylko element dekoracyjny :)
Cholera Naczelna
Fajnie Ci wyszła ta pajęczynka
OdpowiedzUsuńCholerciu :D ale to super wygląda :d hehehe :D
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pajęczyna!
OdpowiedzUsuńłała łiła (okrzyk zachwytu)! genialnie to wyszło:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńWow, super wyszło :)
OdpowiedzUsuńO ile nie przepadam za Halołin- o tyle pajęczynka super :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńale super , starsza ma cudne oczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Idealnie wpasowuje się w klimat Halloweenowy.
OdpowiedzUsuńO wow jakie piękne oczyska! Ostatnie zdjęcie wymiata! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Genialne! :)
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuńFajne chyba się tak odpitolę do pracy ;)
OdpowiedzUsuń