Strony

piątek, 15 listopada 2013

Po prawie dwumiesięcznym odwyku - zakupy...

Po długiej abstynencji zakupowej małe uzupełnienie ubytków braków. Oczywiście pomijam takie oczywiste
jak waciki ;) Ale potrzebowałyśmy już paru rzeczy i nie dało rady dłużej unikać wydatków w drogeriach..


Przede wszystkim Jasna zaczęła mieć odrosty, moje pióra nareszcie się zregenerowały, więc mogłam ich kasztanową bladź, jak co roku przefarbować na czerń, tym razem wybrałam z kroplą szaleństwa - granatową, i miedziany, coby lekko podbić kolor Młodej i ożywić tego naszego szaraczka, ale nie dać się jej jęczeniu o kasztanowy, w którym ostatnio nie wyglądała zbyt dobrze...




Do tego szampon przeciwłupieżowy by zmywać kolor w razie nieudanej akcji koloryzacyjnej, odżywka nawilżająca i parę biovax-ów. Postanowiłam w końcu spróbować i tej marki, skoro wszyscy tak ją zachwalają


Sprawiłam też sobie pędzelki do pazurków, antyperspirant innego typu niż przez ostatnie dwa lata, cosik do pazurków, "czwórkę" wibo i liner we flamastrze. Na ten ostatni polowałam od pewnego czasu już, chociaż zamiast tego reklamowanego w tv kupiłam Miss Sporty, i to wcale nie ze względu na cenę. A dlaczego? Pokażę Wam już wkrótce, oj, byłam zaskoczona...


I takie tam, które poprzychodziło pocztą, dawniej lub niedawniej, ale jeszcze nie miałam Wam okazji pokazać, ale w końcu wywędrowało z szafki do testów :)


I wiecie co... jak mi doooobrze :) Chociaż, przyznam, po takim parotygodniowym odwyku, mój sposób robienia zakupów uległ dziwnym zmianom... Jakoś tak bardziej racjonalnie, bardziej na wodzy, nie miałam w głowie tysiąca myśli z serii "potrzebuję absolutnie", za to zaczynam układać plan zużycia tego, co mam... kto wie, może nawet dołączę do "denkowców"? ;)

Z krainy odwykowców,
Cholera Naczelna

50 komentarzy:

  1. Ja to układam plan na zakupy w Rossmannie, jak będzie promocja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, a jaka i kiedy? bo starałam się też unikać wszelkich wieści o promocjach, żeby nie kusiło ;)

      Usuń
    2. 22-29.11 jak wieść gminna niesie :D

      Usuń
    3. -40% na całą kolorówkę :D

      Usuń
    4. i dopiero teraz mi to piszecie?? eh, Wy... ;)

      Usuń
  2. Oj Kochana zaszalałaś po tym odwyku :) Super zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "troszeczkę" ;) ale włosy to absolut... muszą dostać swój przydział rozpieszczania ;)

      Usuń
  3. Ciekawe, czy u Ciebie NewVitaLash da fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... zobaczymy, porównamy,... ;) nie kryję, chciałabym

      Usuń
  4. Zakupy się udały! Ja staram się ograniczać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już za długo starałam się ;) niech żyją zakupy!!! ;)

      Usuń
  5. Chciałabym mieć tak silną wolę od odwyku,może za tydzień po promo w Rossie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, ja zawsze tak od okazji do okazji, i ani się obejrzałam, a tu szafy pełne dóbr, i nawet nie ma kiedy jak rzetelnie przetestować... musiałam wyhamować, by nie było, że "po łebkach" testuję ;)

      Usuń
  6. Ja bym chyba nie wytrzymała 2 miesięcy bez nowości kosmetycznych... co jakiś czas robię sobie miesięczny ban, który w grudniu chyba znowu sobie zorganizuję... Chętnie poczytałabym Twoje denko, bo uwielbiam tego typu posty u innych!:) Jestem ciekawa o co chodzi z tym eyelinerem. Ja ostatnio kupiłam z Essence i jestem póki co zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt, wymaga to mega silnej woli ;)
      a w takim razie - spróbuję... bo nie kryję, też denka czytuję.. przynajmniej wiem, że dziewczyna faktycznie zużyła całą tubkę specyfiku ;)
      Póki co, właśnie zrobiłam porządki w łazience... oj, wyleciało pustych, pustawych i kiepskich... oj, wyleciało ;)

      Usuń
    2. To zbieraj, zbieraj skrzętnie i zaprezentuj je wkrótce;)

      Usuń
    3. te denka niby fajna sprawa, bo mam tendencje do kupowania nowych kosmetyków nim zużyję stare, ale robienie takich postów do mnie osobiście nie przemawia. Ale ja po prostu nie lubię czytać "denek" ;P Bo idea jak najbardziej chwalebna :)

      Usuń
    4. ja jeszcze do końca tego nie kumam, bo widziałam różne formy, ale u siebie myślę o takim skrótowym "fajne, do kitu", bo nie o wszystkim robię notki, ewentualnie "recenzja tutaj" ;)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. a ja tęsknię do farb sprzed lat... niby teraz lepsze, ale po tamtych miałam cuuuudne włosy.. takie miękkie i błyszczące.... :)

      Usuń
  8. Noooo jak spokojnie spodziewałam się całego szaleństwa, a tu takie zaskoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaskoczenie, że niewiele? w szczególności jak na mnie? ;) to prawda ;)

      Usuń
    2. Dokładnie tak jak mówisz Kochana :P

      Usuń
    3. hahaha, no właśnie! aż dumna z siebie jestem!! ;)

      Usuń
  9. Preferenca uwielbiam, też sobie kupiłam, tylko blonda, Skandynawskiego :)
    Widzę że nadrobiłaś " zaległości " :) Lepiej raz, a porządnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasna zwykle różne skandynawskie stosuje :)
      oj tak, raz a porządnie ;)

      Usuń
  10. Jak szaleć to szaleć ! :) Miałam ten eyeliner i nie przepadam za nim, kolor trwałość, krycie - do bani.. Ale może mój egzemplarz był po prostu felerny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam go po porównaniu z maybeline i maxfactor... oj, byłam zaskoczona ;)

      Usuń
  11. ja się twardo trzymam dalej :D ale niestety zaś w rossmanie zapowiada się strata pieniędzy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh, ja postanowiłam, że pozwolę sobie na zakupy tylko, jeżeli wcześniej zrobię generalne porządki i dowiem się, czego naprawdę mi absolutnie potrzeba ;) a że w ostatnim czasie kupiłam sobie 24 kolory pigmentów, mascar mam z 5 conajmniej, ołówki i linery w każdym wydaniu również wszelakie... lakierów mam cały niemały kuferek... kurcze, wychodzi na to, że brak mi tylko różu, który właśnie kończę i podkładu, którego jeszcze raczej nie stworzono ;)

      Usuń
  12. dużo tych produktów do włosów zastanawia mnie po co aż 3 farby i to każda w innym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosy to u nas podstawa ;) a czemu aż trzy kolory? toć wpisałam dokładnie co dla kogo ;)
      ba, wszystkie już wykorzystane :D

      Usuń
  13. oj, żebym i ja przytrzymała moje dzikie zapędy, jak wpadnę do Ross w piątek... ;P Hasła -40% działają na mnie aż za bardzo, jeśli chodzi o kolorówkę...

    Też się czaję na przemalowanie włosów, bo wylazły mi paskudne rude tony z czarnej farby, ale tym razem chyba zaszaleję kolorystycznie u fryzjera... o ile ma turkus <3

    ściskam,
    Ank.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. turkusowe włosy? raaaju, pokaż koniecznie, bo ja nigdy nie będę mogła sobie pozwolić na taką ekstrawagancję [moje włosy po prostu mają swoje zdanie na kolorowanie ;)] , a zawsze podobały mi się te zwariowane posiadaczki nietypowych kolorów! :)

      Usuń
  14. A co to za pędzelki do pazurków?I która to ta polecana maska? Bo nie słyszałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, zerknęłam na zdjęcie, i jest tam tylko 4 z 9... pędzelki Nail Art, podstawowy zestaw do dekoracji, w tym do farbek [średnia twardość], tylko właśnie zauważyłam, że zgubiłam znów sondy... eh, jak nie jedno to drugie ;)

      a maska? w sensie biowaxy? raczej chodziło mi o to, że wokół mnóstwo pochwał na tę markę jest, to postanowiłam sprawdzić na naszych głowach ;)

      Usuń
  15. Będąc ciemną blondynką chciałam oczywiście rozjaśnić łeb. Co się okazało? Moja wieloletnia fryzjerka stwierdziła, że nie pasuje mi blond ponieważ mam ciemniejszy odcień buziaka niż typowe blondynki. Czego ja nie widzę. Zaproponowała pasemka... W myśl maksymy "Kobieta zmienną jest" pasemka co jakiś czas odświeżane, "odgrzewane jak kotlet" zwyczajnie się opatrzyły. Jakieś propozycje zmiany wizualnej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... fiolet? ;)
      trudno odpowiedzieć na takie pytanie nie widząc osoby ;)
      zazdroszczę ciemnej karnacji.. ja bez solarium byłabym kredowo biała z błękitnym odcieniem ;)

      Usuń
    2. Hehehe noooo była kiedyś czerń wpadająca w fiolet/błękit :D. Co znowu powodowało że wyglądałam jak co najmniej Edward Cullen ze Zmierzchu :)) Czyli tak odcień karnacji pasujący do jasnych pasemek (dla rozświetlenia) + ciepły brąz byłby chyba najlepszym rozwiązaniem?

      Usuń
  16. Wiesz, ale jak robisz zakupy to widzę, że idziesz absolutnie na całego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, nie no, to było "malutkie" ;) to, co przyszło później - w paczkach grudniowych - to było przegięcie ;)

      Usuń
  17. Ja idę na zakupy w przyszłym tyg, jak będzie promocja w Rossmanie, też byłam długo na odwyku :D

    OdpowiedzUsuń
  18. no no... Ja ostatnio mam szlaban na zakupy, choć wczoraj skusiłam się na maskę do włosów BingoSpa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bingo spa na szczęście ceny ma takie, że łamać szlabany to niewielki grzech ;)

      Usuń
  19. Racjonalne zakupy? Cóż... ja mam szlaban, ale się skusiłam w zeszłym miesiącu na takie małe, bardzo małe zakupy - ledwie kilka kosmetyków...

    I tak pięć razy.

    :D

    W efekcie mam STERTĘ kupionych kosmetyków, każdy świetny,i każdy się super opłacał... ech.

    O, i też kupiłam czwórkę z Wibo, całkiem fajna jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, no właśnie "takie małe tyciusieńkie", to nic, że co rusz, prawda? ;P

      Usuń
  20. za mna wciąż chodzi maska z Biowax :)
    wiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale u mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)

    http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, ja nie mam z tym problemu, jeżeli widzę, że to wpis nie tylko jako reklama, ale autorka chociaż zerknęła na notkę ;)
      Dziękuję za zaproszenie :)

      Usuń
  21. zakupy są wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna