wtorek, 28 maja 2013

Kolorowe Lato - Szybka jazda dla odważnych ;) - Sally Hansen - 208 Rapid Red


Na sam start powinnam zaznaczyć, że to pierwszy wpis z serii: Kolorowe Lato na Paznokciach - Malinowe Akcje :)
Zależało mi bardzo, by wziąć w tej akcji udział, ponieważ moje paznokcie nareszcie dochodzą do normy, jestem na etapie lakieromanii, i do tego wygrałam ich właśnie kilka u Blanki :D
A przede wszystkim jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie, które wykazałyście dla mnie w poprzedniej notce, kiedy obawiałam się, że nie dam rady dotrzeć do domu na czas, a co dopiero opublikować wpis!!!
Dziękuję! jesteście KOCHANE!!!! :*

A teraz do rzeczy :D

Co to jest?

Szybkie, czerwone i ostre auto?
Ferrari zapewne ;)
A czy takie same pazurki sprawią się jak Ferrari?

Ista-Dry, Sally Hansen, 

208 Rapid Red


Zrobiłam sobie, pewien czas temu, drobne zakupy, pośród których znalazł się lakier w kolorze, w którym jednocześnie się zakochałam od pierwszego spojrzenia, a zarazem, który przeraził mnie swoją intensywnością...


OPAKOWANIE:


Ale żyje się raz.. Chwyciłam prześliczną smukłą butelkę z determinacją i mocnym postanowieniem, że nie mam już latek czterech [ba, parę dekad więcej nawet ;)], pora stawiać czoła strachom i ograniczeniom własnym, jak na dorosłą osóbkę przystało. Przekręciłam zdecydowanym ruchem wyprofilowaną nakrętkę i wysunęłam z buteleczki pierwsze zaskoczenie związane z tym lakierem. Dlaczego zaskoczenie?

Mam taki nawyk, że odkręcając lakier, od razu okrężnym ruchem zgarniam nadmiar emalii z trzonka pędzelka, a tu... zonk.. trzonek ten, zamiast okrągły, okazał się kanciasty taki jakiś, i zakończony wyprofilowanym włosiem, zaokrąglonym na końcu, płaskim i szerokim. W pierwszej chwili zastanowiło mnie, jak pomaluję te węższe pazurki!
Pojemność dosyć duża, bo 9,17ml, a cena? za około 16 zł spokojnie go znajdziecie, a jak poszperacie to i taniej :) na przykład w wyprzedażach za piątaka :D

SKŁAD:

"Aj hew no ajdija" ;D

ORGANOLEPTYCZNIE:


Bo najważniejsze w lakierze to inne przymioty ;)
Na przykład kolor. Raaaany boskie! 280 Rapid Red, to iście czerwona czerwień. Jest tak czerwona, że każdy inny czerwony mógłby się przy niej zawstydzić, a nawet, gdyby spłonął z tego wstydu czerwienią na licu, to i tak mógłby się schować ;)
Istna krew w buteleczce!!!
Zapach ostry i rozpuszczalnikowy, na szczęście nie wywołuje bólu głowy, a z palców wietrzeje zaraz po wyschnięciu.
Konsystencja mocno lejąca, łatwo spływa z pędzelka, niestety, równie łatwo spływa w nadmiarze, więc uważajcie ;) No więc pytanie o:

DZIAŁANIE:


No dobra, przyznam się... Cykor wziął górę. ;)
Ale nie recenzowałabym czegoś, czego nie wypróbowałam, poza tym, chyba mało logicznym jest kupować coś, czego się nie używa, prawda? :)
Machnęłam więc: kartkę papieru, papierowy kubek po herbacie, i... pazurki u stóp :P

Naprawdę, nie wiem, jak udało mi się nie pomalować przy okazji tych najmniejszych paznokci razem z palcami, ale się udało, a moje stopy stały się taaaakie HOT! Aż, jak najszybciej, założyłam skarpetki! ;)
Za to zwróciłam uwagę na to, że zrobiłam to pojedynczymi pociągnięciami i cieniuteńką warstewką emalii, która perfekcyjnie pokryła całe płytki, bez potrzeby poprawek! żadnych smug, pęcherzyków, przejaśnień.
Kolor nieco zciemniał wysychając, co uczynił bardzo szybko, po minucie spokojnie mogłam zacząć w miarę normalnie zacząć funkcjonować, ale zciemniał nieznacznie, i tylko jeszcze bardziej, w związku z tym, poczerwieniał [oj można można!]
Po paru dniach postanowiłam się jednak odważyć, i pomalowałam również łapki. Na odżywkę.
Raaaaju! Dla mnie - extreme kolorystyczny, według Jasnej - seksi!

Pazurki wytrzymały 4 dni bez odprysków, przy intensywnym użytkowaniu, aż zdążyły się zetrzeć leciutko na końcach! A właśnie, ścierają się końce po około 4 dniach, i po tym, zaczyna lekko odpryskiwać. Lekko!
Zmywa się znośnie, nie zabarwia płytki. Za to skórki wokół - jak każda czerwień - strasznie! trzeba duuużo zmywacza i wacików ;)
Twardy, błyszcząąąąący!
Czego więc chcieć więcej? :) hmmm...mógłby być jednak nieco trwalszy, i byłby ideałem ;)

Wasza Cholera Naczelna, na ostatnią chwilę ;)

ps.: zdążyłam! zdążyłam! zdążyłam! :D

35 komentarzy:

  1. Udało się :) Piękna ta czerwień!

    OdpowiedzUsuń
  2. Udało Ci się na czas:) Ale masz pazurki! Fajny, iście strażacki odcień;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki obłędny kolor.
    Jasna ma rację - jest mega seksowny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że zdążyłaś :) A kolor faktycznie fenomenalny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam czerwień :) Piękne masz pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie wyglądają Twoje pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o matko *.* Kobietko! jakie Ty masz śliczne paznokcie!!!!!! *.* Chcę wiecej! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale czego? moich paznokci w różnych odsłonach, czy zdjęć tego koloru? ;)

      Usuń
  8. Fajnie, że zdążyłaś :D. A lakier...? Cud, miód i orzeszki! *_* Bardzo mi się podoba, ale ja lubię ostre kolorki :D. Raz pomalowałam na taki czerwienio-pomarańcz, że aż doktor ode mnie z pracy zauważył i stwierdził, że mu się podoba! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nonono, czerwień zawsze chyba przyciąga mężczyzn ;)
      jeżeli masz w sobie więcej pewności siebie niż ja, to na pewno ci się spodoba :)

      Usuń
  9. Wow, jakie pazury! Z zazdrości aż mnie skręca :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zazdrość, bo się z Tobą nie spotkam, ze strachu, czy mi ich nie zauroczysz ;D

      Usuń
  10. Bardzo kobiecy ten kolor. Może i ja się kiedyś odważę na niego ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czerwień najczęściej gości na moich paznokciach

      Usuń
    2. Ja ostatnio rozmyślam nad czerwoną szminką tylko nie wiem jaki odcień wybrać, żeby nie wyglądać komicznie ;).

      Usuń
    3. dla mnie czerwień jest kolorem, w którym czuję się... widoczna ;)
      a szminka, to już wyższa szkoła jazdy ;) ja dopiero uczę się je stosować i dobierać ;)

      Usuń
  11. obłędne paznokcie, przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny kolor, czy on wpada lekko w cegiełkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, może mam źle ustawiony monitor, ale ten kolor na autentycznie krwisty kolor. czysta czerwień

      Usuń
  13. Kolor świetny, też lubię takie klasyki. Ale lakierów Sally Hansen nie lubię :/ U Ciebie widzę, że sprawdza się nieźle u mnie to na drugi dzień już były odpryski :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może u mnie faktycznie tajemnica tkwi w tym, że ja nie położę lakieru w mocnym kolorze na gołą płytkę?
      no i, co ciekawe, różne kolory jednej linii mogą mieć różną trwałość.

      Usuń
  14. Kolor - klasyka gatunku. Wygląda nieźle, a firmę lubię, choć akurat omijam takie odcienie na własnych pazurach. 4 dni to już w miarę znośna trwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie weszłam na etap "eksperymentuję i nabieram pewności siebie" ;) stąd takie odważne kolory ;)

      Usuń
  15. super że zdążyłaś. Też mam kilka lakierów z SH i trwałość mają całkiem całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mój drugi, pierwszy mialam lata temu, ale nie narzekałam ;)

      Usuń
  16. Piękny kolor :) Bardzo kobiecy :) No i masz cudowne paznokcie <3 Też chcę takie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. testuję właśnie kilka teorii i zabiegów na nie, jak się upewnię, że, i jak, działają, na pewno dam znać :)

      Usuń
  17. Pazurki do pozazdroszczenia i kolorek bardzo kobiecy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pazurki rzecz nabyta, a kolor też intensywny, bo pod spodem dwa pęknięte złatane... pokażę wkrótce jak tak "na szybko" to zrobić ;)

      Usuń
  18. dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa na temat moich pazurków :)
    i cieszę, że kolor się podobał :D
    ciekawi mnie, co powiecie o następnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. kolorek świetny! :) przyciągający uwagę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny kolor ale przede wzsystki paznokcie:)
    Bardzo Ci ich zazdroszczę:( zrób jakis wpis co z nimi robisz?!!
    Moje do niczego się nie nadają i nie wiem już co do nich używać............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, postaram się wkrótce :) na pewno mam już dla Was gotowe zdjęcia jak łatać pęknięcia na szybko :)

      Usuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...