piątek, 21 czerwca 2013

Kolorowe Lato: Ostatnia odsłona : Wibo Mat ;)

Dostałam wyzwanie :) "pomaluj matem bez smug" ;) od balsamowo

nie wiem, czy się udało ;) chyba tak :) ale może ślepa jestem :D

Wibo Mat Grafit :)

Lakier faktycznie niełatwy w obsłudze, ale jaki efekt fajny ;)
Chociaż Pazurki u stóp wyglądają, przez brak połysku, jak zakurzone, więc wracam na urlop do czegos innego, jutro dowiecie się do czego ;)

Matowe Wibo o kolorze miedzy grafitem, fioletem a popiołem...

Dosyć ciemne, nasycone, i świetne pod decor, ale tym razem go nie zrobiłam, a szkoda...




OPAKOWANIE:

 Kwadratowa buteleczka z dosyć szeroką zakrętką, zawierającą w sobie pędzelek. Na tyle fajny i miękki, że nabiera się na niego całkiem sporą porcję lakieru, i łatwo rozkłada, pod warunkiem, że... nie obetrzemy go o szyjkę ;) Jeżeli to zrobimy, to zapewnimy sobie smugi i prześwity ;)
Buteleczka nie z tych największych, 7ml, daje wrażenie, że lakier nie będzie wymagał długiej wierności ;)
Szata graficzna przyjemnie prosta i skromna, bez natłoku wzorków, szczególnie drobnych. Buteleczka stabilna. 


 ORGANOLEPTYCZNIE:

 Emalia pachnie dosyć intensywnie. Rozprowadza się ze stanowczymi krawędziami, nie rozlewa... pewnie dlatego nie wykańcza sama z siebie krawędzi pazurka ;)
Jak na efekt końcowy, spodziewałam się czegoś... gęściejszego ;) ale to akurat jest na plus, o ile się w dłoniach ma trochę finezji i delikatności ;) [naprawdę, skoro ja daję radę, to odrobinka wystarczy ;)]
Nie wykazuje tendencji do gęstnienia w buteleczce, ale też mam go niezbyt długo, jeżeli coś się zmieni - uzupełnię ;)



 DZIAŁANIE:

 Jednak całościowo? Jedna solidna warstwa całkowicie pokryje płytkę.
Zastyga stosunkowo szybko, ale co do pełnego wyschnięcia... jak na grubą warstwę przystało, dosyć długi czas minie, zanim będziecie mogły funkcjonować :) Do tego po paru dniach, bez specjalnych starań schodzi na "bezczela" z końcówek ;)
Na stopach "przebielił" się po dwóch dniach, mimo, że to nie sezon na zakryte obuwie, więc nosiłam je absolutnie minimum, a więcej czasu nóżki trzymałam w "przydomowej kałuży", w stanie pozornej nieważkości, niż w pionie ;)

Zmywa się bez zarzutu, plam czy pozostałości ;) Łatwo, lekko i przyjemnie.
Ale wiecie co? Mimo wszystko, to On waśnie przekonał mnie, że maty świetnie wyglądają na palcach [tylko rąk - przyp.red. ;)]
No, ale w końcu był moim pierwszym ;)

I to ostatnia Malinowa, ósma, kreacja na moich pazurkach. mam dla Was jeszcze coś, ale już później dam Wam odpocząć od lakierowych postów na miesiąc jakiś, ponieważ, ile razy weszłam do sklepu po jakąś odżywkę Eveline, to z różnych powodów wychodziłam bez niej, i się zemściło łatanie na słabo twarde "coś", zerwałam jeden z pękniętych... Pazurki idą na urlop, chyba, że są tu chętne do wspólnego zapuszczania ;)

Cholera Naczelna

ps.; wybaczcie, nie dotrzymała wyzwania, ale ono trwa, więc może dam radę ;)

30 komentarzy:

  1. Podziwiam za dokładność. Mnie przy matach trafia cholera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o wypraszam sobie, niczym nie rzucałam, żeby trafiać,a do tego mam zeza nie cela ;)

      ja mam wrażenie, że właśnie dokładność przy tych lakierach gubi ;) bo najlepszy efekt jest jak biorę sporą kroplę, nakładam ją na środek i szybko rozmalowuję na boki. i nic więcej, najlepiej nie ruszać, niech się rozejdzie ;) ważne jest tylko, by krawędź przy wale zrobić ładną od razu, żeby później już nie tykać ;)

      Usuń
  2. Ja nie mam żadnego matowego lakieru, ale przy moich umiejętnościach malowania to w sumie lepiej, bo pewnie po pierwszym razie poszedłby w kąt ;). Tobie malowanie wyszło bardzo fajnie. Chętnie bym zapuściła pazurki i staram się jak mogę, ale ciągle się łamią i rozdwajają. Po Akcji Maliny też dam im odpocząć i będę faszerować odżywkami :).

    Pozdrawiam,
    Ewa
    www.la-garderobe.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu, a na pewno masz dobrze uzupełniony bilans witamin i minerałów w organizmie? paznokcie to pierwsze, co reaguje na braki..

      Usuń
    2. Nigdy nie miałam problemów z witaminami...tak mi się wydaje, ale ostatnio kupiłam sobie kompleks witamin i do tego suplement na włosy i paznokcie. Może pomoże :).

      Cieszę się, że się podoba mani :). Polecam spróbować, bo naprawdę słodkie są takie muchomorki!

      Usuń
  3. Cudownie się prezentuje :) Uwielbiam matty a na razie mam tylko 1 w swojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je baaardzo polubiłam :)
      i ponoć leci do mnie drugi, co się plątał niepotrzebny, Oli po szufladzie ;)
      pójdzie na krótkie pazurki, ale już wiem dokładnie co i jak, więc mat ze zdobieniem już wkrótce! ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. a ja zachodziłam w głowę - skąd go mam? bo nie pamiętałam kompletnie ;) ale sprawdziłam, wygrałam u Pani Domu w rozdaniu! :)
      inaczej, też pewnie bym nie miała pojęcia, że są, i to takie fajne :)

      Usuń
  5. Przepiękny kolorek ! Ja bym była chętna do zapuszczenia, ale przy 2 miesięcznym dzidziusiu to nierealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i niebezpieczne ;)
      ja przy Młodych miałam lekko długie pazurki, fakt, ale jak bardzo uważać trzeba było, to moje ;)
      spoko, zimą już będziesz mogła, to daj znać, i tak muszę zimą skrócić szponki do rękawiczek narciarskich ;) to wtedy pobawimy sie we wspólne zapuszczanie :)

      Usuń
  6. Piękny kolor. Ciemny, mroczny, cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Ty popaCZ! nie pomyślałam o nim, że jest mroczny, a to racja! taki bardzo ładnie mroczny! miło mroczny ;)

      Usuń
  7. a ja nie lubię matów, ja lubię jak mi się świeci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie lubię pośrodku ;) i lubię maty i lubię jak się świeci :)

      Usuń
  8. Nie przepadam za matami ^^ A w ogole - to chyba ja się z Tobą rzucę do akcji "zapuszczanie pazurków" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oki, to umawiamy się na zapuszczanie :)

      Jasna przytargała mi z zakupów odżywki Eveline, mam nastawienie na "akcję śliczne paznokcie", więc pozostaje ustalić datę na start ;) [bo o tym jeszcze nie myślałam ;), czy przed czy po urlopie ]

      Usuń
  9. Cholero ja się jak zwykle będę podniecać Twoimi pazurkami, a więc: Jakie Ty masz ładne i długie pazury *_____________* a kolor jest genialny !!: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Whatka, ale nie przestaniesz mnie odwiedzać, jak za parę dni je pokażę w wersji "short"? ;) ;*

      Usuń
  10. bardzo ciekawy kolor. nie mam takiego matu w swojej kolekcji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, to muszę przekopać Ci bloga w poszukiwaniu recenzji i zdjęć z innymi :)

      Usuń
  11. Hihi, moje wyzwanie :) Super Ci wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no toć mówiłam, że się da ;)
      może spróbuj tak pomalować, jak wpisałam w tekście? kropla delikatności, odejście lekko od wyszkolonych zasad, et voila! ;)

      Usuń
  12. Matu w swojej kolekcji nie mam, a wygląda całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daj znać o odczuciach, jak już podejmiesz romans z tym pierwszym ;)

      Usuń
  13. próbowałam upolować mata od Wibo, ale nigdzie go nie widuję :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba ostatnio widziałam je w szafie wibo w rossku.
      ale łapek sobie uciąć nie dam ;) bo ten dostałam jako wygraną.

      Usuń
  14. Ładny kolor. Choć wolę jednak lakiery błyszczące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie kuszą teraz te z "efektem wody".. to dopiero jest połysk!! ;)

      Usuń
  15. Piękne pazurki,kolor ładny mat ;)Szkoda że szybko się zdziera z paznokci;(

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...