piątek, 12 kwietnia 2013

Niemal sępi łupot skrzydeł było słychać w powietrzu ;)

Dziś przyszła do mnie paczuszka. W pierwszym momencie myślałam, że to wygrane próbki od Vedara, ale tych nadal ani widu ani słychu, za to po otwarciu kartonika znalazłam śliczne pudełeczko z jaskrawą zawartością. Przyszła do mnie w końcu paczka z mojej pierwszej wygranej w rozdaniach, od Pisane Atramentem :)



Rozpakowałam jak to ja, niczym dzieciak pod choinką rozrywając taśmy zabezpieczające zawartość przez czynnikami zewnętrznymi
[czytaj: Pocztą Polską ;) ], chociaż dokładniejszego zlustrowania zawartości dokonała już Cholera Jasna, bo nie można przecież za długo blokować drogi, prawda? ;P



Jabłuszkowe świeczki poszły od razu do podziału,
o krem przeciw trądzikowi wykłócała się Cholera Młodsza nie zważając na to, że jest na różowaty a nie młodzieńczy ;) Cholera Najmłodsza za to wypróbowała wściekle pomarańczowy lakier do paznokci :) Naklejki do paznokci też wywołały u Młodych spore zainteresowanie, a pomadka wiesiołkowa spodobała się Cholerze Jasnej.. Cóż, pozostanie mi po tych sępich podziałach pacnąć sobie na twarz, pozostały dla mnie peeling i maseczkę antystresową, oraz walczyć dalej dzielnie o pudełko, co do którego dostałam informację od samych drzwi od Młodej "zawartość sobie możesz zatrzymać, ale na pudełko to ty jesteś ZA STARA" i jak tu takiej smarkuli nie ubić? ;)Następnym razem będę przesyłki otwierać po tajniacku :P

Cholera Naczelna z pazurkami w kolorze, jakiego nawet będąc nastolatką nie nosiła... a nie, moment, jak ja byłam młoda, to się przecież się oczy węglem czerniło, policzki burakiem różowiło, a paznokcie młotkiem na fioletowo "malowało" :P

6 komentarzy:

  1. "Cholera Naczelna z pazurkami w kolorze, jakiego nawet będąc nastolatką nie nosiła... a nie, moment, jak ja byłam młoda, to się przecież się oczy węglem czerniło, policzki burakiem różowiło, a paznokcie młotkiem na fioletowo "malowało" :P

    kocham Cie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to samo chciałam napisać xD
      Ej! Ty się Naczelna tak nie dawaj! To wiesz, prywata! Jak zasłużą to dostaną ;p

      Usuń
    2. Aleksandra, a Ty myślisz, że to takie łatwe "się nie dawać", jak Cię trzy sępy napadną z minami "no przecież nas kochasz! daj! daj! daj!" ;)

      Aswertynko, życie moja droga, życie! następne pokolenie rośnie i uważa, że cokolwiek starszego od nich to chodząca prehistoria ;D

      Usuń
    3. Moja 2,5 letnia córka zabiera mi pomadkę bezbarwną. Az się boję, co będzie za 10 lat ;)

      Usuń
  2. Cholero widać w latach "młodości" te same metody stosowałyśmy;-)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, komentowanie nie gryzie ;) ja też ;)

Bardzo lubię i cenię każde słowo od Was, Wasze komentarze są dla mnie motorkiem napędowym :)

Staram się też odpowiadać na Wasze wpisy, pytania, i odwiedzać moich czytelników.

4cholery@gmail.com

Cholera Naczelna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...